niedziela, 4 września 2016

Goodbye Epos

Niestety ten dzień nadszedł, musiałem spieniężyć zegarek, Epos 3390.
Na szczęście nie musiałem się go pozbywać za przysłowiowe grosze.
Wysoki kurs franka szwajcarskiego dla jednych zmora dla innych radość.
Aktualna cena to 5000 zł , a ja go kupiłem za 2800 zł sześć lat temu a teraz sprzedałem za 2500, strata 300 zł po 6 latach dała się przeżyć.

Ze zdrowiem powoli coraz lepiej jednak na wyższej dawce Venly funkcjonuje mi się lepiej, może powoli dojdę do stanu z kwietnia, kiedy rozpierała mnie energia jak odchodziłem z oddziału.

Gram dalej va banque, nie szukam pracy , ale czas biegnie a problemy z kasą narastają, nie do wiary jak w ciągu dwóch lat życie może zmienić się tak bardzo, praktycznie upadek całkowity, mama dziś poratowała trzema stówami :)

Mam nadzieję, że wyniki na forexie poprawią się zanim umrę z głodu. :)

Ps. czyta to ktoś ? dajcie znać !